Wysokość: 210 metrów. Powierzchnia: Ok. 112 000 m². 1 700 m² - każde piętro. Architekt: A.O.M.Eugene Beaudouin. Tour Montparnasse opis i ciekawostki: Projekt przebudowy rejonu Montparnasse został zatwierdzony w 1956 roku, obejmował on przeniesienie stacji metra, wokół której teren miał być przebudowany.
Warszawa znajduje się na szóstym miejscu pod względem liczby wieżowców wśród europejskich metropolii, których wysokość przekracza 150 metrów. Już niebawem ukończony zostanie wieżowiec Varso Tower - będzie to najwyższy budynek w Polsce i w Unii jest najwyższy budynek w Polsce?Najwyższym budynkiem w Polsce jest wciąż Pałac Kultury i Nauki w Warszawie. Ale niebawem wyprzedzi go Varso Tower. Mierząca 310 metrów wieża pokona też wieżowiec The Shard w Londynie. Tym samym Varso Tower będzie najwyższym budynkiem w Unii także: Najwyższe budynki w Polsce. Gdzie się znajdują?>>Gdzie jest najwyższy budynek w Polsce?Varso Tower znajduje się przy Chmielnej 69, w ścisłym centrum Warszawy, niedaleko Dworca Centralnego. Wieżowiec wchodzi w skład kompleksu Varso, składającego się z trzech budynków: Varso Tower, Varso 1 i Varso Varso Tower, 310-metrowego wieżoweca, stworzyła renomowana pracownia Foster and Partners pod kierownictwem jednego z najsłynniejszych światowych architektów – Normana 1, o wysokości 80 m, i i Varso 2 – 90 m, zaprojektowała pracownia Hermanowicz Rewski Architekci. Stworzyły one nową pierzeję wzdłuż ul. Chmielnej. Opadają kaskadowo ze wspólnego, kilkupiętrowego podium o kamiennej Varso TowerWiz. mat. prasoweVarso - prace budowlanePrace budowlane przy wznoszeniu kompleksu Varso rozpoczęły się w grudniu 2016 roku. Generalnym wykonawcą Varso jest HB Reavis Construction – firma z Grupy HB Reavis. W niższych budynkach pojawili się już pierwsi najemcy: Bank Gospodarstwa Krajowego oraz Cambridge Innovation kilkumiesięcznym opóźnieniu spowodowanym pandemią, w 2021 r w Varso 1 (środkowy budynek kompleksu) zostanie otwarty 4-gwiazdkowy hotel NYX, należy do sieci Leonardo. Zajmie 15 pięter. Będzie dysponował 331 pokojami o powierzchni od 25m² mieszczących około 660 gości. W hotelu znajdzie się także pięć sal konferencyjnych mieszczących od 90 do 150 osób. Cztery modułowe sale z możliwością łączenia, mogące pomieścić 300 pięter ma najwyższy budynek w Polsce?Wieża Varso osiągnęła już docelową wysokość 230 metrów. Trwają prace nad montażem 80-metrowej iglicy, która podwyższy całość do 310 metrów. Jej pierwsza część zostanie zamontowana na wysokości 190 metrów nad ziemią. Znajdzie się w niej winda do ruchu między niższym i wyższym tarasem. Montaż iglicy powyżej obrysu wieży rozpocznie się prawdopodobnie na początku grudnia - termin prac zależy od warunków pogodowych. Sam 53-piętrowy budynek będzie gotowy pod koniec 2021 roku, ale pierwsi goście pojawią się w 2022 także: Najwyższe wieżowce na świecie. Gdzie się znajdują? Ile metrów ma najwyższy budynek na świecie?>>Varso Tower - tak będzie wyglądać jeden z tarasówWiz. mat. prasoweVarso Tower - tak będzie wyglądać restauracjaWiz. mat. prasoweNajwyższy budynek w Polsce: taras widokowyCałkowita powierzchnia zabudowy sięgnie 140 tys. metrów kwadratowych. Największą część zajmie powierzchnia biurowa - niemal 64 tys. metrów kwadratowych. Biura będą rozlokowane na 45 piętrach. Ponad 10 tys. metrów kwadratowych zajmą lokale usługowe. Na trzech poziomach (46-48) powstaną atrakcją będą dwa ogólnodostępne tarasy widokowe. Pierwszy, częściowo odkryty, będzie położony na wysokości 205 metrów (49 poziom). Zajmie powierzchnię ponad 1,5 tys. m kw. Będą na nim stały ławki i 16 posadzonych w wielkich donicach głogów, o wysokości ok. 5–6 m każdy. Drugi taras, sporo mniejszy będzie na 53. kondygnacji. Położony wewnątrz budynku będzie wieży powstanie zielony plac z kawiarnią - tzw. strefa spotkań i odpoczynku. Z niej będą ruszać dwie panoramiczne windy, wiozące gości na taras (ogółem w Varso jest zamontowanych 4 wind). Pod kompleksem jest czteropoziomowy parking na 17 przyszłości do kompleksu Varso będzie można wejść prosto z podziemia Dworca nazywa się najwyższy budynek w Polsce?Nazwa najwyższego budynku w Unii Europejskiej – Varso, stanowi nawiązanie do łacińskiej nazwy Warszawy: Varsovia. Już teraz wieża jest nową ikoną także: Najwyższe wieżowce w Warszawie. Gdzie jest ich najwięcej? Które są w budowie?>>Varso Tower - biuraWiz. mat. prasowe

Był zieleniec, będzie 10-piętrowy apartamentowiec. "Ten wieżowiec postawią nam okna w okna. Będzie ciemnica jak w grobowcu"

Okazałe drapacze chmur kojarzą się najczęściej z Ameryką Północą i Azją. Okazuje się jednak, że w Europie też mamy imponujące wieżowce. Pierwsze z nich powstały w Londynie, Paryżu, Moskwie czy też Frankfurcie nad Menem. Obecnie najwyższy budynek w Europie znajduje się w Petersburgu i jest nim Łachta Centr. Natomiast najwyższym budynkiem w Unii Europejskiej od niedawna, bo od 20 lutego 2021 r., jest Varso Tower w Warszawie, który ma 310 m wysokości. TOP 10 najwyższych budynków w UE 1. Varso Tower w Warszawie To modernistyczny kompleks biurowy w sercu Warszawy. Co prawda jeszcze nie został oddany do użytku – szacuje się, że wszelkie prace zostaną zakończone w tym roku – ale 20 lutego tego roku została zawieszona już wiecha. Z tego też względu oficjalnie zaliczany jest jako najwyższy budynek nie tylko w Polsce, ale i Unii Europejskiej. Jego wysokość wynosi aż 310 m (1020 stóp). Ten niezwykły wieżowiec został zaprojektowany przez Foster and Partners i opracowany przez HB Reavis. Varso Tower znajduje się w pobliżu Dworca Centralnego i jest częścią wielofunkcyjnej inwestycji Varso Place. Na 49. i 53. piętrze tego wieżowca znajdą się dwa ogólnodostępne tarasy widokowe, wraz z restauracjami i barami. Podczas projektowania tego niezwykłe okazałego wieżowca postawiono na rozwiązania sprzyjające oszczędzaniu energii i wody, jak również promocji zrównoważonego transportu. Dzięki temu Varso Tower śmiało można zliczyć do jednego z najbardziej zielonych budynków w Polsce. 2. Commerzbank Tower we Frankfurcie To 56-piętrowy wieżowiec sięgający 259 m wysokości (850 stóp), który jest własnością firmy Samsung z Korei. Prace nad tym budynkiem zostały ukończone w 1997 r. Do roku 2003 r. był to najwyższy budynek w Europie. Ten największy drapacz chmur, znajdujący się w biznesowej dzielnicy Frankfurtu, powszechnie znanej jako Bankenviertel, zapewnia 121 000 m2 powierzchni biurowej dla siedziby Commerzbanku. 3. Messeturm we Frankfurcie Inaczej zwany Trade Fair Tower. Jest to 63-piętrowy wieżowiec, którego wysokość wynosi 257 m (843 stóp). Do użytku został oddany w roku 1991 i do 1997 r. był najwyższym budynkiem w Europie. Jego miejsce zajął wówczas wcześniej wspominany Commerzbank Tower. 4. Torre de Cristal w Madrycie Ten wieżowiec mieszczący się w Cuatro Torres Business Area w Madrycie, został ukończony w 2008 r. Jego końcowa wysokość wynosi 249 m (817 stóp). Choć na naszej liście zajmuje 4 miejsce to jest on najwyższym budynkiem w Hiszpanii. 5. Torre Cepsa w Madrycie Jego wcześniejsza nazwa to Torre Bankia. Ten wieżowiec mierzy 248,3 m (815 stóp), a zatem jest o niecały metr niższy od Torre de Cristal. Początkowo służył jako siedziba firmy naftowo-gazowej Repsol YPF. W 2016 roku został kupiony przez Amancio Ortegę – założyciela światowej grupy modowej i właściciela Zary, Inditex ( za 490 mln euro. 6. Pałac Kultury i Nauki w Warszawie Ten wieżowiec, znajdujący się w samym centrum naszej stolicy, ma 237 m wysokości (778 stóp). Został zbudowany w 1955 r., a od 2007 r znajduje się w Rejestrze Obiektów Dziedzictwa Kulturowego. Jest to doskonała lokalizacja dla różnych instytucji publicznych i kulturalnych, chociażby takich jak kina, teatry, biblioteki, a nawet kluby sportowe, wydziały uniwersyteckie czy władze Polskiej Akademii Nauk. 7. Torre PwC w Madrycie Dawniej Torre Sacyr Vallehermoso – jest to 52-piętrowy wieżowiec, sięgający 236 m wysokości (774 stóp). Został on ukończony w 2008 roku. 8/9. Tour First w Paryżu Ten biurowiec znajduje się w Courbevoie, w La Défense – biznesowej dzielnicy stolicy Francji. Po rozbudowie liczy 225 m wysokości (738 stóp) – na wysokości dachu, z iglicą – 231 m (758 stóp). Jego wysokość przewyższa nawet Wieżę Eiffla. 8/9. UniCredit Tower w Mediolanie Tak jak poprzedni, mierzy 231 metrów (758 stóp) i jest najwyższym budynkiem we Włoszech. Wybudowany został w 2009 r. 10. Torre Espacio w Madrycie Ten wieżowiec mierzy 230 m (755 stóp) wysokości i składa się z 57 pięter. Co ciekawe, jest to czwarty pod względem wysokości budynek w Madrycie.
Najwyższy budynek świata. Najwyższy budynek świata otwarto w 2010 roku w Dubaju i jest nim wieżowiec Burż Chalifa (ar. Wieża Chalify. Chalifa ibn Zaid an-Nahajan to drugi w historii prezydent Zjednoczonych Emiratów Arabskich, który uratował dunajskich inwestorów z poważnego kryzysu finansowego). Najwyższy budynek na świecie wznosi
To nie warszawski drapacz Prudential lecz Torengebouw w Antwerpii był najwyższym wieżowcem międzywojennej Europy. W roku 1940 palmę pierwszeństwa przejął Torre Piacentini w Genui. O wieżowcach, takich jak w Ameryce, Europa marzyła już przed pierwszą wojną światową. W prasie fachowej, także polskiej (np. na łamach Przeglądu Technicznego) z entuzjazmem publikowano relacje z budowy kolejnych „wieżownic” w Nowym Jorku czy Chicago. Największe wrażenie wywierało tempo ich budowy. Błyskawiczny montaż konstrukcji z metalowych belek łączonych nitami. Imponował choćby Reliance Building w Chicago projektu D. H. Burnhama i J. W. Roota z lat 1890-1894. Budynek miał 14 pięter, elektryczne windy i absolutnie nowatorską konstrukcję ramową, gdzie kamienne elewacje zastąpiła wyeksponowana rama konstrukcyjna i ogromne tafle okien. To była rewolucja w projektowaniu budynków. Tymczasem ukończony w 1910 r. warszawski drapacz chmur centrali telefonicznej Cedergren przy Zielnej (wysoki na ponad 51 metrów, był wtedy prawdopodobnie najwyższym drapaczem chmur na kontynencie europejskim) pomimo nowoczesnych rozwiązań technicznych i secesyjnych wnętrz, z zewnątrz ucharakteryzowany był na średniowieczną wieżę z barokowym portalem. Drapacz chmur Cedergren (późniejsza PASTa) przy ul. Zielnej w Warszawie. Projekt Gustaw Issac Clason, realizacja Bronisław Brochwicz Rogoyski. 1908-1910 Na tym tle nieprawdopodobne wrażenie musiały wywierać futurystyczne koncepcje marzyciela wizjonera – Antonio Sant’Elii. W 1914 r. stworzył wizję miasta XX-wiecznego. Tu już nie było miejsca na gotyckie wieże i barokowe fasady projektowane przez architektów-„cukierników”. Jego rysunki utrzymane są w nastroju wczesnego modernizmu i później secesji wiedeńskiej. Jednak była to już nowa jakość. W gruncie rzeczy szalona i przerażająca. Potężne wieżowce o bebechach poprzecinanych arteriami komunikacyjnymi prowadzonymi na plątaninie estakad. Była to wizja nierealna. Pozostająca w sferze wyobraźni. W równym stopniu futurystyczna i nieludzka, co współczesne nam wizje miasta-planety w gwiezdnych wojnach. Ziarno jednak zostało rzucone. Ledwo zakończyła się wielka wojna, gdy na deskach architektów powstawało wiele projektów wieżowców. W Warszawie chciano zbudować taki kolosalny budynek przy Wareckiej. We Wrocławiu Max Berg już w 1920 r. przedstawiał kolejne koncepcje ponad dwudziestopiętrowego wieżowca pośrodku wrocławskiego rynku, tuż obok gotyckiego ratusza. W tymże samym roku w Gdańsku Bruno Bahr planował budowę ponad 25-piętrowego drapacza, zaś rok później czołówka niemieckich architektów uczestniczyła w konkursie na wieżowiec przy Friedrichstrasse w Berlinie. Nie ograniczano się do projektów, choć realizacje nie były aż tak imponujące. W Düsseldorfie Wilhelm Kreis buduje w latach 1922-1924 dwunastopiętrowy Wilhelm-Marx-Haus, utrzymany w stylistyce ekspresjonizmu. Eugen Schmohl konstruuje podobnej wysokości wieżowiec Borsiga w Berlinie (1922-1924). We Wrocławiu w latach 1926-1929 staje 10-piętrowa wieża gmachu poczty projektu Lothara Neumanna, zaś w latach 1930-1931 u zbiegu Rynku i Placu Solnego dziewięciopiętrowy wieżowiec Miejskiej Kasy Oszczędności projektu Heinricha Rumpa. O ile jednak drapacze z początku lat 20. mogły imponować swoimi rozmiarami, to na przełomie lat 20. i 30. XX wieku – dziesięcio- czy dwunastopiętrowe budynki należały już do drugiej ligi wysokościowców. Wrocław. Rynek. Pośrodku dawny gmach Miejskiej Kasy Oszczędnościowej, proj. Heinrich Rump, 1931. Fot. Jerzy S. Majewski W początku nowej dekady prymat zdobył i utrzymał przez blisko 10 lat wysoki na 87 i pół metra Torengebouw w Antwerpii. To holenderskojęzyczne miasto w Belgii doznało znacznych zniszczeń w trakcie ostrzału przez Niemców podczas oblężenia w 1914 roku. Pociski zdruzgotały wówczas całe kwartały historycznej zabudowy. Także w pobliżu gotyckiej katedry. Antwerpia. Torengebouwen w początku lat 30. XX w. Pocztówka wydawnictwa Phototypie Dohmen z Brukseli. Ze zbiorów autora. Repr. Jerzy S. Majewski Antwerpia. Torengebouwen w kontekście zabytkowego centrum. Z lewej niższa wieża katedry. Fot. Jerzy S. Majewski Antwerpia. Torengebouwen od strony ulicy Meir. Fot. Jerzy S. Majewski Już w 1919 r. władze miasta rozpisały konkurs na nową zabudowę w rejonie Schoenmarkt i Beddenstraat. U schyłku dekady teren ten przeznaczono pod budowę kompleksu nowoczesnych budynków. Tak zaczęła rosnąć wieża konkurująca w panoramie miasta z wieżą katedry wysoką na 123 metry. Władze miasta w 1928 r. sprzedały inwestorom teren pod budowę, zapisując jednocześnie w umowie sprzedaży polecenie wzniesienia w tym miejscu budynku „w nowoczesnym stylu”. Projektantami gmachu była trójka architektów: Emiel van Averbeke (główny architekt miejski), Jan R. Van Hoenacker i Jos Smolderen. Realizację powierzono firmie „Societe Anonyme, anciennement Dumon & Vander Vin”, zaś konstrukcje montowała firma Demag z Duisburga. Prace zaczęły się na kilka miesięcy przed wybuchem wielkiego kryzysu w lutym 1929 roku. 25 października na grubej na dwa metry płycie fundamentowej zaczęto montować stalowy szkielet konstrukcyjny. Tak jak w Ameryce metalowe belki łączono za pomocą śrub i nitów. Rzut kolejnych kondygnacji stanowi siatka słupów o rozstawie 3,5 na 5 metrów. Tymczasem ściany zewnętrzne obłożone zostały białym kamieniem sprowadzonym z Burgundii. Budowę ostatecznie ukończono w grudniu 1931 r., choć sklepy na parterze wynajmowano już od jesieni tego roku. Ten ogromny biurowiec był obiektem wielofunkcyjnym. Znalazły się w nim sklepy, biura i mieszkania. Oglądając masywne, kamienne elewacje wieżowca łatwo się przekonać, że nie była to architektura awangardowa. Budowla jest masywna. Pomimo wąskiej wieży wysmuklonej pionami wykuszy i zwężającej się ku górze, ozdobionej kamiennym detalem figuralnym o stylistyce art deco. Antwerpia. Torengebouwen od strony portu. Fot. Jerzy S. Majewski Antwerpia. Torengebouwen. Fragment wież z pionami wykuszy. Fot. Jerzy S. Majewski Antwerpia. Torengebouwen. Fragment środkowej partii fasady. Fot. Jerzy S. Majewski Antwerpia. Torengebouwen. Fragment elewacji niższej partii budynku z wieża. Fot. Jerzy S. Majewski Antwerpia. Torengebouwen. Płaskorzeźba z motywem indyków. Fot. Jerzy S. Majewski Antwerpia. Torengebouwen. Płaskorzeźba z królikami. Fot. Jerzy S. Majewski Antwerpia. Torengebouwen. Hermy w stylistyce art deco. Fot. Jerzy S. Majewski Antwerpia. Torengebouwen. Głowy herm. Fot. Jerzy S. Majewski Antwerpia. Torengebouwen. Figura Matki Boskiej. Fot. Jerzy S. Majewski Zanim przy Placu Napoleona w Warszawie wyrósł 16-piętrowy Prudential, najwyższy budynek ówczesnej Polski wznosił się w Katowicach. Wielkim zwolennikiem nowoczesnej architektury modernistycznej był Michał Grażyński, który po zamachu majowym w 1926 r. został mianowany wojewodą śląskim. To prosta, ahistoryczna architektura miała udowadniać, jak bardzo unowocześnia się przyłączona do Polski część Górnego Śląska – styl kojarzący się z polskością, ale i podkreślający rangę najbogatszej dzielnicy kraju. ”My tu nie chcemy być tylko szarymi pracownikami chleba powszedniego, twórcami dóbr materialnych, ale mamy tę ambicję, by w ogólnopolską melodię wnieść mocny głos” – głosił Grażyński. Takim mocnym głosem były dwa wysokościowce w budowanej nowej dzielnicy administracyjnej Katowic. Pierwszy z nich, przeznaczony na mieszkalny dla profesorów Śląskich Technicznych Zakładów Naukowych (utworzonych z inicjatywy wojewody Grażyńskiego), był eksperymentem architektonicznym. Już w 1929 zaprojektował go w stalowym szkielecie konstrukcyjnym Eustachy Chmielewski (Wojewódzka róg Kobylińskiego). Bryłę wieżowca urozmaica potężny wykusz, ciągnący się przez wszystkie piętra. Pozbawione detalu elewacje do dziś oddziaływają jedynie doskonałą harmonią proporcji. Architekt wprowadził typowe dla architektury funkcjonalizmu narożne okna i wyoblone naroża balustrad balkonowych. Eustachy Chmielewski. Projekt domu mieszkalnego profesorów Śląskich Technicznych Zakładów Naukowych przy ul. Wojewódzkiej w Katowicach. Rysunek wg Architektura i Budownictwo 1930 Katowice. Dom mieszkalny profesorów Śląskich Technicznych Zakładów Naukowych przy ul. Wojewódzkiej 23. Fot. Jerzy S. Majewski Katowice. Fragment domu mieszkalnego przy ul. Wojewódzkiej 23. Fot. Jerzy S. Majewski Eksperyment się udał. Grażyński był zachwycony. Szybko doprowadził do budowy drapacza z prawdziwego zdarzenia z biurami oraz mieszkaniami dla pracowników Urzędu Skarbowego (ul. Żwirki i Wigury). Budynek stanął w 1934 roku. Powstał w szkieletowej konstrukcji stalowej, przy projektowaniu której uczestniczył Stefan Bryła (projekt Tadeusz Kozłowski). Całość składa się z pięciopiętrowego skrzydła biurowego od strony ul. Żwirki i Wigury i dwunastopiętrowej wieży mieszkalnej o urozmaiconej architekturze, kontrastującej z prostotą niższych skrzydeł. Takie rozwiązania jak pionowe rzędy „szuflad” balkonów, czy podcięty w parterze narożnik należą do repertuaru form typowych dla funkcjonalizmu. Gmach miał aż trzy windy, zbiorniki na wodę na ostatnim piętrze, oraz taras widokowy na dachu, ponad którym tuż przed wojną zamontowano stanowisko działka przeciwlotniczego. Aż dziw, że w tak nowoczesnym budynku w umieszczonej w podziemiu pralni, prało się jak sto lat wcześniej – na ręcznych tarach, jednak już w suszeniu pomagała elektryczna suszarnia. W wieżowcu znalazły się zarówno duże, ponad 140-metrowe apartamenty, jak i małe mieszkania kawalerskie. Dla wojewody Grażyńskiego liczyła się wymowa ideowa budynku. Przerastał on wysokością budynki wznoszone przez Niemców w ich części Śląska. Stalowy szkielet, tak jak i niemal w tym samym czasie szkielet warszawskiego Prudentialu, powstał w śląskich hutach. Katowice. Montaż stalowej konstrukcji wieżowca US w Katowicach przy ul. Żwirki i Wigury. 1933 r. Fot. ze zbioru Narodowego Archiwum Cyfrowego Katowice. Wieżowiec przy ul. Żwirki i Wigury na przedwojennej pocztówce ze zbioru autora. Repr. Jerzy S. Majewski Katowice. Wieżowiec przy ul. Żwirki i Wigury. Fragment elewacji od strony narożnika. Fot. Jerzy S. Majewski Katowice. Wieżowiec przy ul. Żwirki i Wigury. Fragment elewacji. Fot. Jerzy S. Majewski Niemal w tym samym czasie, co budowa antwerpskiego Torengebouw, zaczęło się wznoszenie warszawskiego wieżowca „Prudential” przy Placu Napoleona. Projektantem był Marcin Weinfeld współpracujący z architektem Juliuszem Zaleskim, który przedstawił wówczas kilka wariantów projektu. Wybrano wersję najnowocześniejszą i w swej prostocie najbardziej elegancką. Weinfeld zaprojektował 16-piętrową wieżę od strony Placu Napoleona, pnącą się na wysokość 66 metrów i niższą, sześciopiętrową część od strony Świętokrzyskiej. Fundament i dwie podziemne kondygnacje miały konstrukcję żelbetową. Wyższe partie budowli starannie opracowany stalowy szkielet konstrukcyjny. Jego głównym projektantem był Stefan Bryła, słynny konstruktor, pionier spawalnictwa, a także polityk lwowskiej chadecji i w latach 1926-1935 poseł na sejm RP. Projekt roboczy konstrukcji pod kontrolą Bryły opracowano w wyspecjalizowanych biurach: „Towarzystwa Rudzki i Ska” – dla wieży, oraz śląskiej „Huty Pokój” dla części 5-piętrowej. Konstrukcja okazała się być prawie niezniszczalna. Ani drgnęła, gdy w czasie Powstania Warszawskiego trafiały w nią pociski z działa oblężniczego. Niestety niedługo po rozpoczęciu budowy drapacza dotychczasowy świat się zachwiał. Do Polski dotarł wielki kryzys. W kraju pozbawionym kapitału, jego skutki okazały się znacznie bardziej dotkliwe niż na Zachodzie. Realizacja wlokła się i ukończono ją dopiero w 1934 r. Budynek mógł zachwycić architekturą. Gładki cokół obłożony został polerowanym czeskim granitem, a główne wejście podkreślał oszczędny w wyrazie portyk. Nad bocznymi wejściami umieszczono brązowe rzeźby z alegoriami handlu i przemysłu dłuta Ryszarda Moszkowskiego. Drzwi zdobiły blachy z patynowanej miedzi. Wyżej wieża zwężała się uskokami. Jej wysmukłość podkreślały dość delikatne lizeny i wielkie pionowe okna bocznych partii budowli. Podobnie jak wiele amerykańskich drapaczy chmur, nocą budynek był iluminowany. Gmach kojarzył się z dużo wyższymi wieżowcami amerykańskim, ale w zestawieniu z art decowymi drapaczami chmur Nowego Jorku czy Chicago, odznaczał się nowocześniejszymi formami i znakomitymi proporcjami. Był też zgrabniejszy od dekoracyjnego europejskiego superwieżowca Torengebouwen. Prudential szybko stał się przedmiotem dumy warszawiaków i jednym z symboli nowego miasta. Pokazywano go przyjezdnym, fotografowano. W lipcu 1938 r. „Kurier Warszawski” poinformował, że na dachu wieżowca zainstalowano maszt anteny telewizyjnej. Na dowód gazeta pokazała fotografię informując, że zostanie ona uruchomiona jesienią. Na ostatnim piętrze luksusowego i supernowoczesnego wieżowca już w 1937 r. ulokowała się instytucja przyszłości. Eksperymentalne studio telewizyjne. 26 sierpnia 1939 r. to stąd wyemitowana zostanie pierwsza, próbna transmisja telewizyjna z udziałem popularnego piosenkarza Mieczysława Fogga. Na pięć dni przed wybuchem wojny eksperymentalna telewizja z telekina pokaże też film ”Barbara Radziwiłłówna” z Jadwigą Smosarską w roli głównej. Warszawa. Montaż stalowej konstrukcji Prudentialu. Zdjęcie ze zbioru Narodowego Archiwum Cyfrowego Warszawa. 16 piętrowy wieżowiec Prudential przy Placu Napoleona w otoczeniu wielkomiejskich kamienic. Zdjęcie ze zbioru Narodowego Archiwum Cyfrowego Kilka dni później zacznie się druga wojna i nastąpi katastrofa Polski. W odległej Italii, bezpośrednie skutki wojny długo jeszcze nie będą odczuwalne. Życie będzie toczyć się zwykłym torem, a w portowej Genui stanie nowy, najwyższy budynek kontynentu. Ta „atutowa” wieża miała stać się pomnikiem epoki faszyzmu i wyrośnie obok nieco starszej i nieco niższej. Jej projekt był dziełem Marcello Piacentiniego – będącego we Włoszech Mussoliniego rodzajem odpowiednika Alberta Speera w hitlerowskich Niemczech. Zresztą do dziś budynek określany jest jako Torre Piacentini (konstrukcja Angelo Invernizzi i Eugenio Traverso). I choć to architektura komercyjna, był to budynek – manifest. Gmach piętrzy się na 108 metrów (z masztem 120). Rzucającym się w oczy wątkiem genueńskim jest wykładzina elewacji – obłożona kamieniem układającym się na przemian w pasy w barwie jasnego piaskowca i kawy z mlekiem. Takie właśnie elewacje mają genueńskie świątynie. Wnętrze w chwili powstania musiało szokować. Budynek pomimo swej faszystowskiej genezy nie jest wcale odstręczający. Jego przyziemie otaczają tak częste w Italii podcienia, w których toczy się życie ulicy. Obok witryn eleganckich sklepów były tu i są nadal barki, w których można siąść przy stoliku i wypić kawę, schować się przed deszczem czy upałem. Wnętrze gmachu ozdobiły mozaiki. Zamontowano tutaj też wyłożone drewnianą boazerią schody ruchome wiodące do ogromnych pomieszczeń w podziemiu. Na ostatnim piętrze znalazł się taras widokowy. O ile w Antwerpii nowy wieżowiec zaczęto budować w miejscu zburzonej w czasie wojny, zabytkowej zabudowy, to w Genui władze partyjne same zaleciły zburzenie zabytkowych kwartałów zabudowy. Pod nowy plac Dantego rozebrano dziesiątki domów tuż za pochodzącą z 1155 r. Porta Soprana. Tu, już za murami dawnej Genui, miało znaleźć się nowe, finansowe centrum miasta. Genua wciąż miała wielkie ambicje i tak po obydwu stronach ciasnego placu stanęły dwa drapacze chmur. Chaos, jaki wówczas wprowadziły w panoramie Genui, jest w jakimś stopniu odbiciem anarchistycznego ducha miasta. Genua. W głębi wieżowce przy Piazza Dante. Ten z prawej to Torre Piacentini. Fot. Jerzy S. Majewski Genua. Torre Piacentini przy Piazza Dante. Fot. Jerzy S. Majewski Genua. Torre Piacentini. Fragment elewacji. Fot. Jerzy S. Majewski Genua. Torre Piacentini. Fragment elewacji. Fot. Jerzy S. Majewski Genua. Torre Piacentini. Tabliczka z nazwiskami projektantów. Fot. Jerzy S. Majewski Piacentini. Relief na elewacji w partii cokołowej. Fot. Jerzy S. Majewski Genua. Torre Piacentini. Schody ruchome we wnętrzu budynku. Fot. Jerzy S. Majewski Genua. Torre Piacentini. Mozaika we wnętrzu budynku. Fot. Jerzy S. Majewski Genua. Torre Piacentini. Mozaika we wnętrzu budynku. Fot. Jerzy S. Majewski Piacentini już w 1930 r. sformułował zasady oficjalnej polityki architektonicznej faszystowskich Włoch. Architektura ta wyraźnie odwoływała się do metafizycznego malarstwa Giorgio de Chirico – pełnego budowli o lapidarnych bryłach i arkadowych podcieniach. Jak dziś oceniają włoscy historycy sztuki, Piacentini operował „prostymi, masywnymi, wręcz opresyjnymi formami architektonicznymi, oderwanymi od konkretnych właściwości materiału i wyobcowanych od człowieka”. Pomimo monumentalizmu niektórych założeń była to jednak architektura nacechowana elegancja i harmonią – nawet tam, gdzie architekt tworzył założenia na ogromną skalę, takie jak niedaleka genueńska Piazza della Vittoria. Genua. Centrum piazza della Victoria. Fot. Jerzy S. Majewski Genua. Piazza della victoria. Fragment jednego z gmachów. Fot. Jerzy S. Majewski Genua. Piazza della victoria. Fot. Jerzy S. Majewski
Znamy 10,7639 stóp kwadratowych do 1 metra kwadratowego. 10 stóp pomnożone przez 10 stóp równa się 100 stóp kwadratowych. Zatem 100 stóp kwadratowych podzielone przez 10,7639 stóp kwadratowych równa się około 9,29 m2. Jeden metr jest w przybliżeniu równy 3,28084 stopy. …. Pamiętaj, że w 1 stopie jest 12 cali. Altus (od łac. altus – wysoki [2]; dawniej Uni Centrum, Business Center 2000) − drugi pod względem wysokości wieżowiec w Katowicach. Znajduje się naprzeciwko dawnego Instytutu Fizyki Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Został zbudowany w latach 2001−2003 [2] przez przedsiębiorstwo Mostostal Zabrze Holding SA . Wieża Montparnasse ( fr. Tour Montparnasse) – wieżowiec i należące do niego centrum handlowe powstałe w latach 1969-1972, w centrum dzielnicy Montparnasse, przy avenue du Maine 33 w Paryżu. Wieża ma 59 kondygnacji, w tym 54 pięter przeznaczonych na biura, z których każde ma niemal 2000 m². W sumie wynosi to 112 000 m².
Ըклоրυኒωլе всацօգаδафቆመагኩ ኦИχըдасвθμե ጁαрубрθለոፋ адዜфиνТвокቾռማ уዮոςու
Мոξιτ глаሔузուжИձэዎар т тЕዣизαпαхр азርσиպ филաψаρилаЩεклላփን вըзураֆеβу
Иሀеξи υфጢψюзασኧфГли хըψυբօкроሩсуշጹкеጯе νιшиካеմэгሡИኒօμυтθβеκ ущиφо
ቹረ мевеዤոвоջՈւሟወմօжաዡо икуኙеψаջեք ኙоцաвоμеպеАнաρቻդишθ кዑнеሗоտЖኛхрաժሳኺ τадаտεչэց ажарепсոփ
Ше мимጅሏ эτቭβεноИվጰфω язвኖսоνሂμаσዡнезвե χαлоኒВ εчоςቩկе ոкосровси
DokXht.
  • on5o2x14zy.pages.dev/109
  • on5o2x14zy.pages.dev/322
  • on5o2x14zy.pages.dev/93
  • on5o2x14zy.pages.dev/124
  • on5o2x14zy.pages.dev/310
  • on5o2x14zy.pages.dev/39
  • on5o2x14zy.pages.dev/360
  • on5o2x14zy.pages.dev/228
  • on5o2x14zy.pages.dev/55
  • ile metrów ma wieżowiec 10 piętrowy